Agatka II Pomorze autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2016-09-25
blog czytało: 113246
wpisów: 28
komentarzy: 22
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana bloczki gazobetonowe
miejsce budowy:
Gąbino
|
|
ARCHIWUM2018 majNie uwierzycie!!! Mieszkamy!!! Tak! Od ponad tygodnia zamieszkujemy naszą Agatkę :) W przeciągu ostatniego miesiąca tyle się wydarzyło, że nawet nie wiem od czego zacząć... Prace na dobre ruszyły od momentu, kiedy popłynął w naszym domu prąd. Od razu ruszyły prace wykończeniowe. Ruszyły szybko, ale do czasu. Zaczęliśmy od podłogi. Płytki układał fachowiec, my sami z pomocą przyjaciela robiliśmy sufity i gładzie. Fachowiec, jak to typowy fachowiec... Dopóki mieliśmy wolne i dzień w dzień byliśmy z nim, to robota szła. Kiedy wróciliśmy do pracy i pan został sam, robota stanęła :/ Procenty były ważniejsze... I po fachowcu, podłoga położona w połowie... Panu podziękowaliśmy, szybko z polecenia zadzwoniliśmy po innego. Zgodził się dokończyć robotę, ale nie od razu, dopiero po weekendzie majowym. Na 28 kwietnia zaplanowaliśmy parapetówkę. Gdyby wszystko szło zgodnie z planem, parter domu byłby gotowy, ale niestety.. Więc mieliśmy typową prawdziwą parapetówę, w niewykończonym salonie, bez gładzi, z niedokończoną podłogą, ale najważniejsze, że 3 dni wcześniej zamontowali nam parapety! :) cyk, cyk, cyk a czas do komunii naszego syna leci nieubłaganie... Ta paraptówka to w ogóle stresujące wydarzenie. Tyle osób! Każdy będzie chciał skorzystać z toalety, ale toalety nie ma! Ba! Nie ma nawet szamba!!! Już miałam ugadane wszystko z firmą wypożyczającą przenośne toalety, kiedy zadzwonili z firmy montującej szamba, że wybierają się do nas. Szambo zostało wkopane i podłączone 2 dni przed parapetówką! :) A toaleta? Co tam! Szybka prowizorka i już tron stał na dechach :) Co tam dużo gadać ;) Impreza się udała i pierwsze nocowanie zaliczone, a nawet kilka nocek, w końcu był długi weekend majowy :) A!!! jeszcze jedno! W tym samym czasie, kiedy montowali parapety, inna ekipa robiła nam ocieplenie poddasza. Zdecydowaliśmy się na pianę PUR. Z początku miała być wełna, ale w końcu podjęliśmy decyzję o pianie. Dlaczego? Po pierwsze czas - 5 godzin roboty i gotowe :), po drugie - brak mostków termicznych, do tej pory bardzo zwracaliśmy na to uwagę i inwestowaliśmy w docieplenie, więc teraz tez to przeważyło. A jak sprawdzi się piana, to czas pokaże... Weekend majowy baaaardzo intensywny. Komunia Hubcia coraz bliżej... I muszę to napisać wielkimi literami, że MAMY WSPANIAŁYCH PRZYJACIÓŁ!!!! gdyby nie ich pomoc, nie dalibyśmy rady lub zarobilibyśmy się na śmierć Jeszcze tydzień przed komunią nikt nie wierzył w to, że się uda... równo tydzień przed było szlifowanie gładzi... pełno pyłu, brudu. Meble do kuchni złożone w kartonach. We wtorek przed komunią przeprowadzka! Poprzewoziliśmy część rzeczy ze starego mieszkania i część mebli. Nie ma łóżek, nie ma kanapy, śpimy na materacach, my w salonie, dzieci w pokoju gościnnym. W czwartek przed komunią pojechaliśmy kupować sprzęt agd do kuchni. Zaznaczę, że całe przyjęcie komunijne szykowaliśmy sami, więc bardzo nam zależało na sprzęcie, trzeba kupić lodówkę, piekarnik, płytę indukcyjną, zmywarkę i okap. Czwartek... Sprzęt będzie dopiero na poniedziałek, bo przyjedzie z Warszawy!!!! No nieeee!!! panie! lodówkę chociaż!!! Udało się, w czwartek wieczorem, zaszczytne miejsce w kuchni zajęła lodówka... Gorzej z blatem... Meble mamy z ikei, blatu z ikei postanowiłam nie brać. Stwierdziłam, że na spokojnie wybiorę sobie tu na miejscu u nas taki jaki będę chciała, zwłaszcza, że pod wykuszem i tak trzeba ciąć na wymiar... Również w czwartek pojechaliśmy po blat. I w jakim szoku byliśmy kiedy okazało się, że pod ikeowskie meble standardowe blaty nie pasują! Standardowe mają 60cm głębokości, a ikea potrzebuje 62! Więc musimy kupić blat 120 cm i ciąć, 58 cm to odpad :/ Nie kupiliśmy blatu. Na szafkach leży docięta płyta osb. Ponoć prowizorki wytrzymują najdłużej, ciekawe jak długo ten blat wytrzyma. Znów wpadła ekipa przyjaciół, tym razem do sprzątania :) okna umyte, karnisze wiszą, zasłonki, podłogi, łazienka czyste, coś pięknego! W piątek przed komunią przyjechała kanapa do salonu :) Sobota to gotowanie i sprzątanie. Gdzie gotowałam? Dania pieczone w starym mieszkaniu, resztę w Agatce. Była próba korków. Chodziły trzy palniki indukcyjne na raz, korki wytrzymały :) uff W niedzielę komunia, stresik, by wszystko wyszło dobrze. Udało się!!! Pogoda dopisała, humory również, nikomu nie przeszkadzała plaża zamiast trawnika przed domem :) Po komunii już jest luuuuuzzz :) w poniedziałek przyjechała reszta sprzętów, wszystko już zamontowane i działa :) Ale... nie mamy ciepłej wody :/ Nie mamy bo nie chodzi piec. Jakiś pechowy jest... Ciągle alarm, ciągle przegrzanie palnika, cofanie się dymu. Ciągła zmiana ustawień, wymiana peletu na najlepszy i nic... Przyczyna? za krótki komin :/ nie ma cugu... Myjemy się w misce w zagrzanej wodzie lub jeździmy na stare mieszkanie się wykąpać. Dziś sobota, 6 dni po komunii, właśnie panowie siedzą na dachu i nadbudowują kominy, oby to pomogło... Mieszkamy sobie na parterze, salon, kuchnia, 1 pokój i łazienka. Nie mamy schodów na górę, nie mamy ścian działowych nawet na górze, nie mamy elewacji i ogrodzenia, kasy też nie mamy! ;) Ale jak to mówią... "Jakoś to będzie..." !!! :D
A teraz sprawozdanie fotograficzne:
Dwa tygodnie przed paraptówką
Mamy parapety!
Ocieplenie pianą PUR
Jest i szambo!
A w "chwili wolnej" powstawało jeszcze lokum dla naszego Witolda :)
Podczas parapetówki nasza plaża pomieściła 14 aut, kilka się zakopało ;p
TYDZIEŃ PRZED KOMUNIĄ!
Nasza najwspanialsza ekipa!
i efekty jej pracy
Tyle pozostało po meblach ;)
MIESZKAMY!
Zdążyliśmy do komunii :)
Nie ma rzeczy niemożliwych, kiedy ma się wspaniałych przyjaciół :) Dziękujemy! :) 31.05.2018, 19:55
Tytuł: wielkie,wielkie wow!
Hej szaleńcy;) Czytałam ten wpis z wypiekami na twarzy; jak na filmie akcji-tyle się działo, dużo zawirowań, do końca nie było wiadomo czy to wszystko się uda..a jednak!Bravo!Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej ekipy znajomych, takie relacje są cenniejsze niż złoto a że dajecie radę bez góry i innych udogodnień-super,jesteście niesamowici!I impreza komunijna w agatce..stół z tyloma krzesłami wyglądał imponująco!(my byśmy chyba 32 gości jednak nie pomieścili;) p.s u nas Komunia była tego samego dnia!!!!!!Trzymam kciuki za kolejne prace, uda się, uda..zagonicie kilka razy jeszcze przyjaciół i w tydzień wszystko będzie na tip top wykończone;) ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis ruttka.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez ruttka.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies